Po wygranych przez partię rządzącą w stworzonym przez nas kraju następnych już wyborów parlamentarnych, można usłyszeć coraz silniejsze głosy, iż w końcu nadszedł czas reorganizowania kraju. Ma to być odpowiedź na zarzuty opozycji, iż premier łata tylko dziury budżetowe, nie martwiąc się o zadbanie o zdrowe struktury ekonomiczne w Polsce. Jedną z naszych największych bolączek, jest zbytnie zadłużenie w stosunku do całego budżetu. Co prawda daleko nam do Włoch czy Grecji, jednakowoż ocieramy się o próg, jaki zapisany jest w konstytucji polskiej.
Wszyscy zaciekawieni są zgodni, ze najlepszym rezultatem byłoby zachęcić obcy kapitał do jeszcze bardziej profesjonalnego wchodzenia na skonstruowany przez nas rynek. To naturalnie dzięki temu nie tylko zminimalizowałoby się bezrobocie, czego doznaliśmy już kilka lat temu. Budżet kraju miałby akcesoryjne wpływy, co pozwoliłoby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Projektem rządu na jeszcze szybsze inwestowanie w stworzonym przez nas kraju, ma być stworzenie szczególnego banku dla zagranicznych inwestorów. Ma on udzielać inwestorom pożyczki i kredyty, które mają być przede wszystkim dotowane przez budżet, a w konsekwencji niżej oprocentowane oraz tańsze – kredyt dla firm bez zaświadczeń. Poza tym zasady przyznawania takich pożyczek czy kredytów mają być uproszczone. Zamiast długiego oczekiwania na decyzję, opierać się wolno na centralnym banku danych wszystkich firm zagranicznych, z którego wpłynęłyby wszelkie niebezużyteczne do podjęcia decyzji dane. To oznaczałoby użyczenie pożyczki w przeciągu dnia.